Archiwum dla kategorii ‘Życie w Joensuu’
wtorek, Lipiec 17th, 2007
Przedłużając sobie okres wymiany, jadę sobie tym razem jutro na dwa tygodnie do Holandii na kurs letni BEST-u. W programie dwutygodniowy pobyt w Eindhoven na południu Holandii, ale rzecz jasna lepiej zahaczyć najpierw o Amsterdam. Mam nadzieję, że będzie fajnie.
Dodano w Życie w Joensuu | 18 komentarzy »
poniedziałek, Maj 28th, 2007
Wróciłem cało z Rosji. O Petersburgu wiele można pisać i nie wykluczone że tak wkrótce zrobię – tak egzotyczne to miasto, ale na razie nie mam czasu bo do Krakowa będę wracać. :)
Dodano w Ludzie i świat, Wycieczki, Życie w Joensuu | 10 komentarzy »
piątek, Maj 18th, 2007
Jak wrócę, z pewnością będzie mi brakować prawie białych nocy. Zmrok zaczyna tu bowiem zapadać po 23:30 i zachód słońca trwa aż do kilkunastu minut po północy, za to już po 2:00 zaczyna się rozjaśniać. Dlatego te dwie godziny to najlepsza pora na zasypiania, chociaż nawet ta krótka noc jest jaśniejsza trochę od tej polskiej. W każdym razie opłacało się cztery godziny dnia w styczniu, żeby teraz mieć go przez prawie całą dobę.
A poza tym za grasującymi po ulicach zającami będę tęsknić :).
Dodano w Finki, Finowie i Finlandia, Życie w Joensuu | 13 komentarzy »
piątek, Maj 18th, 2007
Dodano w Życie w Joensuu | 10 komentarzy »
piątek, Maj 18th, 2007
Wiatr był ostatnio w Joensuu na tyle porywisty, że jezioro Pyhäselkä wyglądało jak morze.
Dodano w Życie w Joensuu | 6 komentarzy »
poniedziałek, Maj 14th, 2007
Finlandia całkiem inaczej prezentuje się, gdy temperatura przekracza 20 stopni, świeci słońce i wszyscy są w wiosennym nastroju. Tak jak teraz.
Dodano w Finki, Finowie i Finlandia, Życie w Joensuu | 12 komentarzy »
niedziela, Maj 13th, 2007
Kilka widoczków z wyspy w Utrze.
Utra jest dzielnicą czy też przedmieściem położonym z drugiej strony miasta, choć być może te słowa nie za bardzo oddają charakter tej okolicy bowiem, nie ma tu za wiele zabudowań – jest za to wyspa na rzece Pielisjoki z bardzo ładnymi widokami których namiastkę widać na zdjęciach powyżej, a także miejscami na ognisko.
Dodano w Życie w Joensuu | 12 komentarzy »
wtorek, Maj 8th, 2007
Wczoraj i dziś udało mi się wykonać mnóstwo związanych z nauką rzeczy. Między innymi udało mi się wziąć udział w trzech egzaminach, a także dokończyć wraz z moją grupą projekt importu żywności z Polski do Finlandii dla lokalnej restauracji fast food i jeszcze przygotować i wygłosić na ten temat prezentację. A wszystko upchane w prawie jednym terminie.
Jednocześnie wczoraj był najcieplejszy dzień w Joensuu, od kiedy tu jestem – według oficjalnego pomiaru 17 stopni, a w słońcu ponad 20. Jak tak dalej pojdzie to jeszcze liście na drzewach się pojawią ;). Dla odmiany – nadrabiając zaległości pokażę jak było dokładnie tydzień temu (widok z mojego okna).
Padający śnieg budził mnie zresztą jeszcze 2 maja, ale wtedy już szybko się topił.
Dodano w Życie w Joensuu | 2 komentarzy »
poniedziałek, Kwiecień 23rd, 2007
Joensuu ma około 60 tys. mieszkańców ale nie przeszkadza mu to mieć hali widowiskowo-sportowej, jakiej nie powstydziłby się sam Kraków (gdyby w ogóle jakąkolwiek miał). Duża, w miarę ładna, doskonałe miejsce do oglądania meczy lub koncertów, a także by sobie przyjść pograć na sztucznej nawierzchni w piłkę, bo na co dzień jest otwarta i można sobie wynająć jakiś jej fragment do gry.
Dodano w Sport, Życie w Joensuu | 5 komentarzy »
niedziela, Kwiecień 22nd, 2007
Wtorkowy koncert Papriki Korps niewątpliwie był niezły. Większość publiczności (wśród której było przynajmniej dwudziestu kilku znajomych mi zagranicznych studentów – część z nich sam namówiłem na przyjście) nie znała wcześnie piosenek, ale mimo to wszystkim się od razu spodobały i cała sala tańczyła. Było zresztą bardzo dobre nagłośnienie i mimo że byłem wcześniej na kilku koncertach Papriki to nie wiedziałem, że może wytworzyć na koncercie takie oryginale dźwięki. No i pogadałem też sobie chwilę z członkami zespołu przed i po koncercie.
* * *
Polubiłem fiński napój o nazwie sima. Jego szwedzka nazwa to mjöd i choć nie ma on nic wspólnego z miodem to smakiem delikatnie nawiązuje, tylko że jest płynny, no i … gazowany ;). A robi się go m.in. z jabłek. Tu jest zdjęcie:
Dodano w Finki, Finowie i Finlandia, Kultura, Spotkania i imprezy, Życie w Joensuu | 3 komentarzy »
niedziela, Kwiecień 15th, 2007
W najbliższy wtorek w moim aktualnym mieście Joensuu zagra nie kto inny jak polska grupa Paprika Korps, czyli jeden z moich ulubionych reaggowo-rockowych. Oczywiście mam już bilet (6 euro)! W dodatku namówiłem na przyjście mnóstwo osób z Polski, jak i spoza :). Koncert Papryki tu w Finlandii może wydawać się zaskakujący. Jeszcze bardziej fakt, że jest to jedyny koncert zagranicznego zespołu w Joensuu w czasie mojego tu pobytu oprócz koncertu Deep Purple. Z kolei w miejskiej bibliotece z polskich płyt są można znaleźć jedynie pieśni ludowe Mazowsza i właśnie płyty Papriki Korps. (więcej…)
Dodano w Kultura, Spotkania i imprezy, Życie w Joensuu | 1 komentarzy »
niedziela, Kwiecień 15th, 2007
Dziś w Joensuu mogłem po raz pierwszy przetestować moją letnią kurtkę. Już drugi raz z rzędu bowiem jest ładnie i ciepło. Dziś minus dwanaście nawet i śnieg się już prawie stopił. Przy takiej pogodzie miasto wygląda zupełnie inaczej! Ciekawe tylko jak długo to potrwa. ;)
Ă?Â
Dodano w Życie w Joensuu | 1 komentarzy »
środa, Kwiecień 11th, 2007
Kiedy tydzień temu pisałem, że znowu spadł śnieg to miałem na myśli, że spadło go trochę, ale dziś rano obudziła mnie śnieżyca i tym razem dla odmiany było go (i jest tyle wciąż naturalnie) dużo. Właściwie to się już do widoku białego pyłku za oknem przyzwyczaiłem. Ciekawe czy jak będę stąd wyjeżdżać, to wtedy się wszystko zmieni i będzie zielono. A tak wygląda teraz mój budynek:
Dodano w Życie w Joensuu | Brak komentarzy »
wtorek, Kwiecień 10th, 2007
W Helsinkach czułbym się bardziej jak w mieście, ale za to tutaj w Joensuu muszę przyznać mam za to ciekawą okolicę. Mieszkam prawie na samym końcu miasta, w Hukanhaucie (dzielnicy). Mimo, że to koniec, nie jest jednak przesadnie oddalony od centrum, przynajmniej w porównaniu do pozostałych końców, ponieważ z tej właśnie strony miasto jest nieco mniej rozciągnięte. I tak: z jednej strony mam lasek z oświetloną trasą narciarsko-spacerową. Po udaniu się tam można się poczuć prawie jak w jakiejś dolinie w Zakopanem. W dodatku w miejscach takich jak to (ogólnie w Joensuu jest dużo mniejszych lub większych lasków) grasują zające i wiewiórki. I o ile w dzień starają się jeszcze nie wychylać, o tyle nocy już całkiem bezczelnie wyłażą z lasu i grasują po ulicach. Można się na nie natknąć szczególnie na ścieżkach rowerowych, które często prowadzą na skróty przez las. (więcej…)
Dodano w Życie w Joensuu | 3 komentarzy »
poniedziałek, Kwiecień 9th, 2007
W tym roku złożyło się tak, że wszystkie największe chrześcijańskie religie (katolicy, luteranie, prawosławni) mają święta wielkanocne w tym samym czasie. Żadnego śmigusa dyngusa nie ma, ale za to wczoraj mieliśmy całkiem miłe oraz niezłe spotkanie w polskim gronie przy różnych potrawach w którym uczestniczyło 9 osób. Ogólnie nie wspomniałem chyba jeszcze, że Polacy są wśród studentów na wymianie drugą najliczniejszą nacją – jest nas tu około 15 osób – zaraz po Hiszpanach, zaś nieco mniej jest Turków. Potrawy różne (m.in. żurek i ciasta) były całkiem smaczne, jak i też smaczne. Na pewno natomiast nie święcone, bo i tak nie ma tu katolickiego kościoła. Luteranie ani prawosławni zaś nie mają takiego zwyczaju.
Dodano w Życie w Joensuu | 2 komentarzy »
środa, Kwiecień 4th, 2007
Narzekałem, że wiosna się zaczyna pojawiać w tempie wolniejszym od ślizgu ślimaka, a śnieg się zdecydowanie za wolno topi, to teraz za karę dostałem znowu zimę, czyli nowy śnieg i -4Ă?°C w dzień. Z drugiej strony może to i lepiej. Jak ma i tak nie być zielono, tylko jakieś błoto to niech już będzie zima i śnieg :).
Ă?Â
Dodano w Życie w Joensuu | 3 komentarzy »
niedziela, Kwiecień 1st, 2007
Mam bloga, a nic prawie na nim nie piszę. Skandal? ;) Tylko, że ciągle coś robię i nie mam czasu. No ale żeby nie było. Zbliżają się Święta. Nie, żeby czuć było w Joensuu jakiś świąteczny nastrój – właściwie to nie ma go w ogóle, ale akcent światęczny jest. I to na głównej ulicy. Mianowicie powiewające jaja wielkanocne! Oto jedno z nich:
I wcale to nie żaden prima aprilis! :)
Dodano w Życie w Joensuu | 13 komentarzy »
niedziela, Marzec 18th, 2007
Przez ostatni tydzień zaczynało się w Joensuu zbierać na wiosnę, w dzień była plusowa temperatura dochodząca w szczycie do +5 stopni i nawet śnieg się topił (wprawdzie z szybkością około pięciu płatków dziennie ale zawsze). W weekend znowu jednak napadało trochę więc jak na złość na wiosnę będzie trzeba chyba jeszcze trochę poczekać. Jest śnieg i błoto i jakoś brzydko. No ale przynajmniej nie ma minus 20! :)
Dodano w Życie w Joensuu | Brak komentarzy »
niedziela, Marzec 18th, 2007
Jeszcze w Krakowie brałem udział w zakładzie (o 42 piwa) czy na domówce w podkrakowskim Rzozowie zjawią się co najmniej 42 osoby (ostatecznie przyszło tylko 37 i wygrałem). Wydawało mi się to wówczas niesłychanie dużą liczbą, ale tu na Erasmusie w Joensuu zakład taki zakład byłby śmieszny. Średnia frekwencja na międzynarodowych domowych imprezach oscyluje bowiem około setki osób, a przykładowo na ostatniej na wywieszonej przez gospodarzy liście obecności wpisało się 135 osób i to nawet bez żadnej reklamy w postaci informacji na liście dyskusyjnej (jak to czasem ma miejsce).
(więcej…)
Dodano w Ludzie i świat, Spotkania i imprezy, Życie w Joensuu | 1 komentarzy »
niedziela, Marzec 18th, 2007
To, że nic tu przez dłuższy czas nie piszę, nie oznacza, że nic tu się nie dzieje. Imprez międzynarodowych co niemiara a wśród nich zdarzają się również te tematyczne, takie jak na przykład portugalska czy włoska. (więcej…)
Dodano w Ludzie i świat, Spotkania i imprezy, Życie w Joensuu | 1 komentarzy »
piątek, Marzec 2nd, 2007
Dziś miałem okazję poznać z autopsji fińską opiekę dentystyczną. Wszystko przez to, że podczas jedzenia pizzy w czasie włoskiej imprezy wypadł mi spory kawałek jednego zęba. Martwego na szczęście. (Nie wygląda to na dobrą reklamą włoskiej pizzy, ale to chyba nie była jej wina ;) – była smaczna!). (więcej…)
Dodano w Finki, Finowie i Finlandia, Życie w Joensuu | Brak komentarzy »
wtorek, Luty 20th, 2007
Wreszcie dowiedziałem się, gdzie naprawdę mieszkam!
Etymologia mojego miejsca zamieszkania
Joensuu (moje miasto) = Usta Rzeki
Hukanhauta (moje dzielnica) = Grób Wilka
Dodano w Życie w Joensuu | 3 komentarzy »
poniedziałek, Luty 19th, 2007
Przez chwilę, w sobotę wieczór było u mnie cieplej niż w Polsce (w Joensuu 0 Ă?°C, podczas gdy w Krakowie -2 °C), ale dzień później wszystko wróciło do normy i znów mam za oknem około -15 °C w dzień i jakieś -25 °C w nocy. Na załączonych obrazkach zamarznięta rzeka. (więcej…)
Dodano w Życie w Joensuu | Brak komentarzy »
sobota, Luty 17th, 2007
Wczoraj pierwszy raz w Joensuu, a czwarty w życiu jeździłem na łyżwach i nawet się nie wyrżnąłem ani na lód. Muszę stwierdzić, że jazda na łyżwach w jakiejś zamkniętej hali z dyskotekową muzyką w Krakowie nijak się ma do jeżdżenia na świeżym powietrzu po zmroku na oświetlonym wielkim lodowisku z ładnym widoczkiem. Rzecz jasna na rzecz klimatycznego widoczku. (więcej…)
Dodano w Sport, Życie w Joensuu | Brak komentarzy »
czwartek, Luty 15th, 2007
You may read here notes in Polish and in Finnish (only one yet but I learn suomeaa so you will see;), so if it is so multilingual then I may write something in English once he he. And also because I don’t really want to think much about translating the title of this note (and of name of the party in one) into Polish! That worth being and big event, which was organized by Univesity Students Union, took place in a rented house very near lake (but not near me although I live quite near lake too – that was in another side of town). (więcej…)
Dodano w In English, Ludzie i świat, Spotkania i imprezy, Życie w Joensuu | 20 komentarzy »
środa, Luty 14th, 2007
W tym tygodniu jest ciepło (teraz na przykład -12), ale w poprzednim tygodniu nie było lekko. Temperatura w dzień oscylowała wokół -26 °C, a nocy jeszcze się obniżała i chociaż kupiłem sobie termiczne kalesony w promocji za 9,90 EUR i podróżowałem z szalikiem owiniętym na twarzy (tak, że widać tylko oczy) to i tak w czasie podróży dłuższej niż 10 minut rowerem palce u rąk i nóg miałem zamarznięte. Do tej pory myślałem jednak, że to tu normalne i trochę zimno ale ogólnie nic takiego, a tu jak gdyby nigdy nic znajduję następującą informację. (więcej…)
Dodano w Finki, Finowie i Finlandia, Życie w Joensuu | 3 komentarzy »
wtorek, Luty 13th, 2007
Założyłem trzy tygodnie temu bloga, ale potem wynikły problemy z dodawaniem obrazków, co jest niezwykłe irytujące, więc sobie milczałem (i również dlatego, że non stop coś robię i na nic nie mam czasu), no ale postanowiłem sobie, że coś tu jednak popiszę. Co więcej cofnę się w czasie i nadrobię zaległości, ostatecznie spóźnianie się mam we krwi (hehe).
Gdzieś w środku pierwszego tygodnia zajęć dostałem zaproszenie od Jose i Miguela (na zdjęciu obok) z Kraju Basków (który aktualnie mieści się na terenie Hiszpanii) na hiszpańską kolację. (więcej…)
Dodano w Ludzie i świat, Spotkania i imprezy, Życie w Joensuu | 5 komentarzy »