Witam z centrum zimy! :)
Kiedy tydzień temu pisałem, że znowu spadł śnieg to miałem na myśli, że spadło go trochę, ale dziś rano obudziła mnie śnieżyca i tym razem dla odmiany było go (i jest tyle wciąż naturalnie) dużo. Właściwie to się już do widoku białego pyłku za oknem przyzwyczaiłem. Ciekawe czy jak będę stąd wyjeżdżać, to wtedy się wszystko zmieni i będzie zielono. A tak wygląda teraz mój budynek: