Helsinki
Gdybym miaÅ‚ sam wybierać miasto do studiowania w Finlandii wybraÅ‚bym pewnie stolicÄ™ tego kraju. Nie żeby Helsinki byÅ‚y jakoÅ› szczególnie Å‚adne. Obiektywnie rzecz biorÄ…c nic tam takiego nie ma – nawet gdy chce siÄ™ trochÄ™ pozwiedzać ma siÄ™ problem (zupeÅ‚nego braku zabytków). Niemniej spacerujÄ…c po nich można siÄ™ poczuć jak w mieÅ›cie.
Tramwaje, wÄ…skie uliczki i centrum, które nie koÅ„czy siÄ™ po piÄ™ciu minutach, gdy zwiedza siÄ™ piechotÄ…. Na jakieÅ› dÅ‚ugotrwaÅ‚e zwiedzanie nie miaÅ‚em za bardzo czasu. JakieÅ› półgodziny na nogach z dworca kolejowego na prom, a później wracajÄ…c trzy godziny. Uliczki w okolicy Uniwersytetu HelsiÅ„skiego i zarazem Katedry HelsiÅ„skiej (którymi idzie siÄ™ też na przystaÅ„ promowÄ…) sÄ… urokliwe i na pewno przyjemnie by siÄ™ studiowaÅ‚o czy też pracowaÅ‚o w tamtej okolicy. Katedra HelsiÅ„ska jest tu chyba jedynym zabytkiem, który warto zobaczyć – z zewnÄ…trz robi piorunujÄ…ce wrażenie, gdyż jest duża i otoczona z każdej strony wielkimi schodami. W Å›rodku natomiast taka sobie – każdy starszy krakowski koÅ›ciół jest bogatszy pod wzglÄ™dem wystroju wnÄ™trza.
Z przystani promowej roznosi siÄ™ widok na Morze BaÅ‚tyckie oczywiÅ›cie oraz maleÅ„kÄ… wysepkÄ™ stokilkadziesiÄ…t metrów od brzegu, która sÅ‚ynna jest z tego że mieszkajÄ… na niej ludzie – jest tam niewielki piÄ™trowy domek, a wysepka jest okrÄ…gÅ‚a i ma Å›rednicÄ™ dwudziestu kilku metrów. SwojÄ… drogÄ… ciekawie jak ktoÅ› zapomni czegoÅ› kupić, to ma ciekawie, bo musi wskakiwać znowu na łódkÄ™ i wiosÅ‚ować wÅ›ród pÅ‚ywajÄ…cego lodu do sklepu.
Prócz wspomnianej katedry i budynków uniwerku (w którego stołówce zresztÄ… nawet jadÅ‚em obiad i natknÄ…Å‚em sie na Dni Otwarte podczas których zachÄ™cano do studiowania na nim), wybraÅ‚em siÄ™ też (gdy wracaÅ‚em z Rygi i Taliina) w okolice stadionu Olympia, na którym gra reprezentacja i gdzie mieÅ›ci siÄ™ też wieża widokowa, z której można obserwować z góry Helsinki (za 2 euro). Nie powiem, żeby byÅ‚ jakiÅ› widok zapierajÄ…cy dech w piersiach, ale na tym poziomie zawsze ma siÄ™ lepszÄ… perspektywÄ™ ;) (pomijajÄ…c fakt że strasznie tam wieje i chyba dlatego jest na górze klatka taka jak w zoo na ptaki – żeby nikogo nie porwaÅ‚o).
WracaÅ‚em stamtÄ…d tramwajem (bilet 2 euro u motorniczego, ewentualnie 1,8 euro w automacie ale ich nie ma duzo) i choć to wydaje siÄ™ prawie niemożliwe wlókÅ‚ siÄ™ jeszcze wolniej niż w centrum w Krakowie. Mi to akurat nie przeszkadzaÅ‚o – przynajmniej mogÅ‚em przez szybÄ™ obserwować miasto – zwÅ‚aszcza że miaÅ‚em miejsce siedzÄ…ce i po 12 h podróży nie bardzo mi siÄ™ chciaÅ‚o z niego ruszać – ale gdybym tak miaÅ‚o być codziennie, to można by siÄ™ wÅ›cieć. Być może jest to jednak zwiÄ…zane z klimatem miasta – odrobinÄ™ leniwym, chociaż to przecież stolica, wiÄ™c życie powinno siÄ™ chyba toczyć szybciej.
Z ciekawostek jakie jeszcze zauważyłem to otwarte lodowisko na placu dworcowym, takim jak w Krakowie przed starym budynkiem dworca i Galerią Krakowską (to centrum handlowe, ale dla bezczelnie je teraz galeriami nazywają). Fajna sprawa z tym lodem nawet. Mimo, że centrum to trochę osób sobie śmiga na łyżwach, prawdopodobnie po szkole i pracy, bo niektórzy w garniturach.
Ogólnie spÄ™dziÅ‚em w Helsinkach niewiele czasu, wiÄ™c może nie miaÅ‚em okazji wszystkiego zobaczyć. Z drugiej strony kogo pytam, to mówi, że na pewno nic straciÅ‚em, bo i tak „nic tam nie ma”. Tak czy inaczej zdążyÅ‚em poczuć klimat miasta, a swój klimat Helsinki z pewnoÅ›ciÄ… majÄ….