Jutro jadę do Tallina. Najpierw pociągiem pięć godzin do Helsinek (który odjeżdża o 6 rano, więc muszę wstać o 4), później prom (trzy godziny). Mam nadzieję, że uda się też do Rygi wstąpić. To w końcu tylko 4 godziny autobusem ze stolicy Estonii. Do zobaczenia za parę dni! ;)
Tomorrow I’m going to Tallin. First by train to Helsinki (5 hours of travel and what is more it leaves from Joensuu at 6am so I have to get up at 4), then three hours by ferry. I hope I’ll be able to see Riga also – eventually it’s only 4 hours from Estonia’s capital. See you in few days! :)
Cos Cie dlugo nie ma… mogę jedynie sobie wyobrażać co się stało. Pociąg przymarzł do torów, wielki renifer zerwał trakcję, prom zasypał śnieg, zamarzł Ci komputer, a moze jakis rekin polknal klucz od twojego pokoju.
Nie daj nam tak czekac w napieciu! Wierzymy, ze cos tu naskrobiesz pomimo wszelkich klod jakie Ci padaja pod nogi.
Pozdrowienia z Krakowa
He he. Spoko, wszystko w porządku tylko czasu mało :)
Ale postaram się wkrótce nadrobić zaległości ;)
Jak wrócisz z tej wyprawy proszę napisz coś o kosztach tego przedsięwzięcia. Zamierzam udać się w podobną podróż w lipcu. Tylko zaczynam z Warszawy a kończę w Helsinkach. Pozdrawienia. K.
W moim przypadku koszty wyglądały następująco:
Helsinki-Tallin ok. 21 EUR (prom)
Tallin-Ryga ok. 15 EUR (autobus)
Nocleg w Tallinie ok. 11 EUR (Alur Old Town Hostel, ulica: Lai, cena w marcu)
Płacić można jedynie w walutach krajowych.
Jadąc z Rygi do Tallinna można podjechać pod sam prom, ale tylko gdy ma będzie się miało napisane to na bilecie. Nawet gdy kupując o to poprosimy, trzeba o tym stanowczo wspomnieć kierowcy, w razie potrzeby się kłócić, bo łotewscy kierowcy nie przejmują się pasażerami i mogą woleć skrócić sobie nieznacznie trasę.
Poza tym: niezła trasa, polecam! :)
Pozdrowienia
Dzięki. Pozdrawiam, K.